- W Boga - wierze. Natomiast nie bardzo wierzę w to, co ludzie mówią o Bogu.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]Belinda Jack
George Sand
Z angielskiego przełożył
Jerzy Korpanty
Świat Książki
Grupa Wydawnicza Berteismann Media
{Tytuł oryginału
GEORGE SAND. A WOMAN'S LIFE WRIT LARGE
Projekt okładki
Cecylia Staniszewska, Ewa Łukasik
Na okładce portret George Sand
Herzog Anton Ulrich-Museum, Brunszwik
Fot. AKG London/Erich Lessing
Redaktor prowadzący
Tomasz Jendryczko
Redakcja
Maria Szymaniak
Redakcja techniczna
Katarzyna Krawczyk
Indeks
Paweł Staszczak
Korekta
Zofia Cesul, Jadwiga Kosmulska
Copyright © Belinda Jack 1999
Copyright & for the Polish translation by Bertelsmann Media Sp. z o.o., Warszawa
2002
Grupa Wydawnicza Bertelsmann Media
Świat Książki
Warszawa 2002
Skład i łamanie
FELBERG
Druk i oprawa:
Łódzka Drukarnia Dziełowa S.A.
ISBN 83-7311-122-0
Nr 3218
Dla mojej drogiej matki, której —
pod nieobecność babć, ciotek, sióstr i córek
udaje się być nimi wszystkimi.
.-v
SPIS TREŚCI
Podziękowania.............•••••••- 9
PROLOG: Kilka uwag na temat biografii............. 11
Wprowadzenie...............•••••• 13
1. Przepowiednie...........-••••••• 21
2. Człowiek czynu i namiętna kobieta ............. 29
3. Przygoda prawdziwa i wymyślona ............. 40
4. Dwie rywalizujące ze sobą matki......-••••••• 53
5. Cicha woda .............••••••• 68
6. Lęk przed wolnością i pokusa samobójstwa.......... 82
7. Małżeństwo z rozsądku...........•••••• 97
8. Małżeńskie realia i chwilowe zawieszenie niewiary ........ 107
9. Zew natury ..............••••••118
10. Parodia małżeństwa...........••••••• 129
11. Mały jules.................... 141
12. Stając się Sand ................... 150
13. Paryż z perspektywy prowincji .......••••••• 162
14. Wiwisekcja.................... 172
15. Badanie drugiego ja............•••••• 188
16. Musset i szaleństwo..........-••••••• 203
17. Pagello, Paryż i polityka........•••••••• 216
18. Niesławna matka Maurice'a ........••••••• 230
19. Od przyziemności do wzniosłości..........-•• 238
20. Twórczość i kompromis........•••••••• 252
21. Historia przeszła, teraźniejsza i przyszła............ 264
22. Eden ...................... 277
23. Syn i kochanek................... 290
24. Wspólnota duchowa...........•••••• 300
EPILOG: Kilka uwag na temat percepcji George Sand......... 308
Przypisy...........
Spis ilustracji .........
Przekłady dzieł George Sand na język polski
Indeks ...........
321
341
343
345
PODZIĘKOWANIA
Jestem wielce zobowiązana Avanowi Doigowi, Jane Jack, Jenny Uglow (redaktorce
w Chatto) i Felicity Bryan (mojej agentce literackiej), którzy przeczytali mój
manu-
skrypt w formie zbliżonej do ostatecznej i udzielili mi nieocenionych rad i
niezbędnej
pomocy. Jednak pełną odpowiedzialność za jakiekolwiek błędy w tekście oraz
specyfikę
podejścia do tematu i stylu, jakiego postanowiłam uparcie się trzymać, ponoszę
ja
osobiście.
Przyjaciół i kolegów, którzy czytali fragmenty tej książki, oraz tych, którzy
wysłuchiwali moich niekończących się, chaotycznych wywodów i pobłażliwie dawali
się
wciągać w dyskusje, jest zbyt wielu, by ich tu wymienić, niemniej jednak chcę,
by
wszyscy oni wiedzieli, iż doceniam ich wkład. Byłam poruszona wyznaniami,
którymi
obdarzali mnie w trakcie naszych dyskusji. Poszerzyły one moje rozumienie tego,
czym
jest w istocie życie kobiety.
Korzystałam ze stypendium Georges'a Lubina, a do pracy nad biografią skłonił
mnie w dużej mierze wielki entuzjazm okazany mi na począdku przez Jeana Bruneau.
Chciałabym także podziękować mojemu mężowi Alanowi oraz synom Johnowi,
Jamiemu i Nicholasowi, za ich dobroć i za to, że zawsze wierzyli, iż wielka
sterta
papierów na moim biurku zamieni się pewnego dnia w książkę, a także mojemu bratu
Colinowi za pomoc w kwestiach technicznych.
Moje badania były wspaniałomyślnie wspierane przez British Academy, Faculty
of Medieval and Modern Languages oraz Christ Church w Oksfordzie. Jestem
wdzięczna wielkiej liczbie kuratorów i bibliotekarzy w Boddeian Library i Taylor
Institute Library w Oksfordzie, British Library w Londynie, Bibliotheque
Nationale
w Paryżu, Bibliotheque Historique de la Ville de Paris, Musće Carnavalet i Musee
de
la Vie Romantique w Paryżu, Bibliotheque Spoelberch de Lovenjoul w Chantilly,
Musee George Sand w La Chatre, Maison George Sand w Nohant i Maison George
Sand w Gargilesse.
Autorka i wydawcy pragną podziękować następującym instytucjom za zgodę
na reprodukcję ilustracji, które są ich własnością lub do których rozpowszech-
niania mają one wyłączne prawa: Bibliotheque Nationale de France w Paryżu i
jeszcze inne, które nie dały się odczytać.
PROLOG
KILKA UWAG NA TEMAT BIOGRAFII
Opracowując biografię George Sand ,stawiam sobie za cel prześledzenie biegu
życia zupełnie wyjątkowej osoby. Interesuje mnie zarówno zewnętrzne, „jawne"
życie George Sand, jak i jej życie wewnętrzne - uczucia i fantazje, poglądy i
przeko-
nania. Sand była pisarką, i to bardzo płodną, dysponujemy więc bogatym materia-
łem świadczącym o jej „ukrytym" życiu, chociaż interpretacja tego materiału
pozo-
staje problematyczna i narażona na błędy wynikające z różnego rodzaju subiektyw-
nych spekulacji. Myślę jednak, że jest to ryzyko, które warto podjąć.
Ustalenie wielu z zamieszczonych w niniejszej książce „faktów" było bardzo
proste. Obszerna, dwutomowa autobiografia George Sand Histoire de ma vie * oraz
dwadzieścia pięć tomów Korespondencji zostały skrupulatnie i drobiazgowo opraco-
wane i zredagowane przez wielkiego francuskiego uczonego Georges'a Lubina. Jego
niezwykle ujmująca osobowość wyczuwalna jest nawet w przypisach do tych dzieł,
w których daje on czasami wyraz swojemu zachwytowi George Sand, a innym znów
razem rozczarowaniu jej osobą, delikatnie ją strofując po przyłapaniu na czymś
zdrożnym. Dzięki jego wieloletnim, wnikliwym studiom mamy dziś informacje
o prawie każdym dniu dorosłego życia Sand. Wiemy z nieomal stuprocentową
pewnością, gdzie i z kim przebywała, a także, najczęściej, co robiła - z
wyjątkiem
być może tego, co robiła w łóżku, chociaż niektóre z jej listów są pokrzepiająco
szczere także i w tej kwestii. W mojej pracy podążałam również za wskazaniami
wcześniejszych biografii, które często odwołują się do tego samego bogatego
materiału, co prowadzi w efekcie do nagromadzenia dużej liczby soczystych
cytatów.
Moje zastrzeżenia wobec niektórych aspektów dawniejszych biografii pomogły
mi skonkretyzować i nadać wyraźniejszy kształt moim własnym przeczuciom i prze-
konaniom.
* George Sand, Dzieje mojego życia, Warszawa 1968, tłum. Maria Dramińska-
Joczowa. Książka
zawiera jedynie skromny (360 stron) wybór fragmentów tej liczącej ponad 2000
stron autobiografii.
Cytaty z tego dzieła przytoczone w niniejszej książce pochodzą albo z tego
właśnie polskiego wydania,
albo z biografii Andre Maurois Lelia, czyli życie George Sant, Warszawa 1968,
tłum. Adam Kotula, albo
też zostały przełożone z angielskiego przez autora niniejszego przekładu.
Przypisy tłumacza oznaczone
są asteryskami.
Musiałam dokonać selekcji materiału — często bezlitosnej — wybierając spo-
śród ogromnej masy istniejących dokumentów. W przeciwnym razie niniejsza
książka byłaby ledwie pierwszym tomem wielotomowej publikacji. Tak czy owak,
nie wierzę w możliwość napisania czyjejś pełnej i wyczerpującej biografii —
życie
ludzkie jest nazbyt bogate i skomplikowane, by dało się ująć w tak wąskie ramy.
W przypadku Sand tego rodzaju księga lub księgi byłyby monstrualnym dziełem
pełnym najrozmaitszych odniesień i adnotacji, a w rezultacie absolutnie nie
nadają-
cym się do czytania.
Nie jestem też wcale przekonana co do możliwości napisania całkowicie
„obiektywnej" biografii. Nie można przedstawić czytelnikowi materiału, nie doko-
nując uprzednio jego selekcji, chyba że tego materiału jest naprawdę bardzo
niewiele.
Trzeba go także uporządkować — życie człowieka wcale nie przebiega linearnie;
często mamy przecież do czynienia chociażby z czymś takim jak równoczesność
doznań. Dobór materiału i jego kształt zależy z konieczności od wiedzy biografa
oraz, jak sądzę, od jego przeczuć i intuicji dotyczących tego, kim właściwie był
bohater jego biografii. Mamy tu do czynienia z pewnego rodzaju paradoksem.
Twierdzę, że tak zwane podejście „naukowe" jest do pewnego stopnia fałszywe, ze
względu na sposób dokonywania wyboru i prezentacji faktów. Proces ów zależny
jest
w dużej mierze od interpretacji, która pozostaje jednak z reguły starannie
ukryta.
W rezultacie czytelnik sądzi, że ma do czynienia z „gołymi faktami", nie zdając
sobie
sprawy z elementu oszustwa zawartego w tego rodzaju prezentacji.
Jednak wyraźnie subiektywna, prezentująca określony punkt widzenia biografia
odsłania pewną linię myślenia, pewną tezę. Jeśli wspierające ją istotne fakty
prezento-
wane są w sposób rzetelny i skrupulatny nawet tam, gdzie pojawiają się
sprzeczności
i wątpliwości, wówczas czytelnik sam decyduje o tym, czy zgodzić się, czy nie z
pre-
zentowanym mu punktem widzenia. W rezultacie otrzymuje on skondensowaną
opowieść o życiu bohatera biografii; jego portret naszkicowany ręką biografa. W
na-
szym przypadku chodzi o to, kim moim zdaniem była George Sand.
Belinda Jack
Christ Church, Oksford
Luty 1999
WPROWADZENIE
Szaleńcza praca, podobnie jak szaleńcza rozkosz,
sprowadza doskonałą śmierć1.
Zżyciem i pisarstwem George Sand jest związany pewien element wspaniałej
przesady. Byłam zdumiona i zachwycona, gdy jako nastolatka po raz pierwszy
odkryłam tę postać, mającą w sobie zarówno coś z wampa, jak i androgyna, a jej
seksualność wydała mi się dziwnie intrygująca. Odnalazłam jej portrety —
rysunki,
sztychy i obrazy. Tylko na niektórych z nich Sand jest piękna, ale jej oczy są
zawsze
fascynujące, niezwykle duże, prawie zupełnie czarne i niezmiennie tajemnicze.
Zdjęcia z jej późniejszych lat także są pełne wyrazu - w jej twarzy widać
niezwykłą
siłę, lecz także jakiś rys świadczący o cierpieniu. Zachowały się też rysunki
satyryczne
podobne do współczesnych karykatur przedstawiających osoby znane z mediów,
uwikłane w skandale.
Zastanawiałam się szczególnie nad wewnętrznym życiem George Sand. Ta
najsłynniejsza francuska pisarka XIX wieku urodzona w 1804 roku jako Aurora
Dupin, a zmarła w 1876 roku, jest dziś przede wszystkim znana jako kochanka
Chopina, przy czym najczęściej mówi się o niej nie jako o pisarce, lecz zimnej,
biseksualnej nimfomance lub „dobrej pani z Nohant". Czy tych sprzeczności
i paradoksów, pytała oburzona prymitywna feministka, która siedziała niegdyś we
mnie, nie należałoby zbadać i wyjaśnić? Jaki wewnętrzny przymus krył się za jej
zupełnie niezwykłą literacką płodnością? Jak udawało jej się tak wiele pisać,
prowadząc jednocześnie tak aktywne i ekstrawaganckie życie prywatne? Krótko
mówiąc, pomysł na biografię George Sand był moim odkryciem dokonanym
dwadzieścia lat temu, gdy doszłam do wniosku, że ta kobieta odgrywała w życiu
równolegle kilka ról — intrygujących, inspirujących i wywrotowych zarazem.
Kobieta, którą wtedy poznawałam, nie jest kobietą, którą znam dziś. Lecz ta
powszechnie znana karykatura, na którą się na początku natknęłam, wcale nie jest
wzięta z powietrza: nadmiar i przesada skłaniają się w naturalny sposób ku
parodii
i komizmowi. A w prawie każdym aspekcie życia George Sand jest przecież coś
przesadnego. Jej długa przygoda miłosna z Chopinem była tylko jednym z licznych
romansów ze znanymi postaciami jej epoki, jak choćby Alfredem Mussetem
i Prosperem Mennice, dwoma najbardziej znanymi, lecz jednocześnie bardzo różnią-
cymi się od siebie pisarzami dziewiętnastowiecznej Francji. W rzeczy samej więk-
szość znaczących wówczas artystów była, często wbrew samym sobie, przyjaciółmi
pisarki i bywała w jej wspaniałej wiejskiej posiadłości w Nohant w prowincji
Berry
lub w Paryżu. Większość z nich była zaskoczona, spotkawszy skromną, nieśmiałą
kobietę, która ich przyjmowała. Dokonując ostrej selekcji spośród całego mnóstwa
sławnych mężczyzn, którzy byli przyjaciółmi Sand, otrzymujemy małą, acz
reprezen-
tatywną grupę, do której zaliczyć należy kompozytorów, przede wszystkim Franza
Liszta, francuskich pisarzy, jak Flaubert, Balzac, Baudelaire, Sainte-Beuve,
Alfred de
Vigny, Chateaubriand i Zola, pisarzy z innych krajów, Heinricha Heinego, Henry
Jamesa, Browninga (i jego żonę), Dostojewskiego i Turgieniewa, a także malarzy,
z których najbardziej znanym jest Eugene Delacroix. Rytownik Alexandre Damien
Manceau, ostatnia z wielkich miłości Sand, jako jedyny ofiarował jej zarówno
miłość, jak i przyjaźń, co nie zdarzyło się jej nigdy wcześniej ze strony
żadnego
z kochanków.
Jedną z najbardziej gwałtownych, niepohamowanych i desperackich historii
miłosnych Sand był jednak romans z kobietą, Marie Dorval, jedną z najsłynniej-
szych i najpiękniejszych aktorek scen paryskich. Spotkały się po raz pierwszy
w styczniu 1833 roku, gdy Sand zbliżała się do trzydziestki, a Dorval miała
trzydzieści pięć lat. Sand zobaczyła ją na scenie, mając niesamowite uczucie, że
w ruchach, wyrazie twarzy i tonie głosu Dorval rozpoznaje swoje własne tłumione
emocje. Było to tak, jakby jej dusza zmaterializowała się i pojawiła przed nią
na
scenie w teatrze. Obie kobiety stanowiły swoje wzajemne przeciwieństwo, przy
czym
jedną silnie pociągała ta druga i vice versa. Sand napisała do Dorval. Romans,
który
się rozwinął, wywołał oburzenie i zazdrość i, nie trzeba chyba dodawać, stał się
powodem do powstania mnóstwa złośliwych plotek. Sand pozostała jeszcze długo
lojalna wobec Dorval, gdy aktorka została zapomniana przez świat teatralny i
była
porzucana przez kolejnych kochanków.
Ubiór Sand zwracał powszechną uwagę, co jednak wcale nie było jej zamia-
rem. Ubierała się w męskie stroje, czasem ze względów praktycznych, czasem dla
zabawy, a czasem po prostu po to, by inaczej spoglądać na świat i być inaczej
traktowaną. Bardzo lubiła także egzotyczne kostiumy. Palenie tytoniu było
przyje-
mnością, której Sand oddawała się w miejscach publicznych w czasach, gdy takie
zachowanie w przypadku kobiet było czymś zupełnie niesłychanym. Paliła cygara,
z czego jest dziś słynna, ale także papierosy, które skręcała z wprawą znawcy,
oraz
swoją ukochaną fajkę wodną*. Była silnie uzależniona od tytoniu; w licznych
listach
dawała wyraz swoim obawom, że kończą się jej właśnie jego zapasy.
Sand uczestniczyła w całym szeregu różnorodnych przedsięwzięć: dziennikar-
skich, politycznych, teatralnych i literackich. Była znacznie głębiej
zaangażowana
w tego rodzaju działalność niż inne dziewiętnastowieczne kobiety - nie tylko
pisywała dla prasy, lecz także była jedyną kobietą zatrudnioną w redakcji „Le
Figa-
ro". Po rewolucji 1848 roku działała jako Minister Propagandy. Jej dorobek
literacki
jest ogromny. Napisała mnóstwo powieści i sztuk teatralnych, opasłą dwutomową
* Nargile - fajka, używana przeważnie na Bliskim Wschodzie, w której podczas
palenia dym
przechodzi przez naczynie z wodą i bardzo długi, giętki cybuch.
autobiografię, pisywała nowele, eseje i artykuły. A przy tym jej korespondencja
jest
równie obfita jak u innych pisarzy owych czasów: wszystkie jej opublikowane
listy
zgromadzono w dwudziestu pięciu tomach. Sand była zdolną rysowniczką i malar-
ką. Jej dzieła, wchodzące w skład stałej ekspozycji w Musee de la Vie Romantique
w Paryżu, cieszą się wielkim uznaniem. Do tego wszystkiego jej życie domowe
[ Pobierz całość w formacie PDF ]zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl