- W Boga - wierze. Natomiast nie bardzo wierzę w to, co ludzie mówią o Bogu.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]JAN Z ZIĘBIC
(
Ioannes de Monsterberg
,
Johannes Otto von Münsterberg
) –
filozof, teolog, ur. ok. 1350 w Ziębicach na Śląsku, zm. 24 III 1416 w Lipsku.
Studia odbył na uniwersytecie w Pradze, gdzie na Wydziale Artium w 1382
uzyskał stopień bakałarza, a w 1387 stopień magistra. Jako wykładowca na tym
wydziale rozpoczął jednocześnie studia na Wydziale Teologicznym, gdzie uzyskał
doktorat. W 1395 został dziekanem Wydziału Artium, zaś w 1398 objął
stanowisko rektora Uniwersytetu w Pradze.
Działalność J. przypada na ten okres, w którym w Pradze trwały zacięte
spory o podłożu filozoficznym, religijnym i narodowościowym. J. był przeciwny
uprzywilejowywaniu nacji czeskiej wobec innych narodowości. Po
bezskutecznym proteście przeciwko wydanemu przez króla czeskiego w 1409
dekretowi kutnohorskiemu J. opuścił Pragę i udał się z profesorami i studentami
niem. oraz większością Ślązaków do Lipska, gdzie w tym samym roku został
pierwszym rektorem i jednocześnie wicekanclerzem nowo utworzonego
uniwersytetu. Urząd rektora piastował do swojej śmierci w 1416. W 1415 jako
prof. teologii uczestniczył w soborze w Konstancji.
Wśród licznych uczniów J. było wielu Polaków. Niektórzy z nich zostali
prof. Uniwersytetu Krakowskiego, jak: Mikołaj z Kozłowa, Paweł z Worczyna,
Mikołaj z Krakowa, Maciej z Koła. Piotr z Sienna, który nie studiował za granicą,
inspirował się myślą filozoficzną J.; jego komentarz do
Metafizyki
Arystotelesa
wykazuje niemal całkowitą zbieżność z doktryną filozoficzną J. Może to
świadczyć o tym, w jak poważnym stopniu J. wpłynął na formację intelektualną
prof. krakowskich.
Życie i działalność organizacyjna i naukowa J. nie zostały dokładnie
zbadane, a żadne z jego dzieł nie zostało dotąd wyd. drukiem. Jedynym oprac.
monograficznym doktryny filozoficznej J. jest książka F. Krausego pt.
Filozoficzne poglądy Jana z Ziębic
.
Pisma J.:
Veteris et novae logicae commentarii
,
Commentarii in proprietates
logicales
,
Orationes ad clerus
,
Commentarii in IV libros „Sententiarum” Petri
Lombardi
,
Quaestiones super duodecim libros „Metaphysicae” Aristotelis
,
Quaestiones disputatae super duos libros „Analyticorum priorum” Aristotelis.
K
ONTEKST
HISTORYCZNOFILOZOFICZNY
. J. tworzył w epoce dominowania
nominalizmu o orientacji burydanowskiej. Nurt filozoficzny tego okresu dziejów
średniowiecznej myśli był nową interpretacją arystotelizmu dokonaną przez J.
Jan z Ziębic PEF — © Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu
Burydana i Marsyliusza z Inghen. Impulsem do skonstruowania nowej teorii
nauki była słynna kondemnacja paryska. W nowym sposobie ujęcia wiedzy
ludzkiej na czoło wysuwały się kwestie metodologiczne i epistemologiczne.
Zagadnienia ontologiczne spłycono i zepchnięto na dalszy plan. W drugiej poł.
XIV w. zaznaczyło się wyraźne odejście od filozofii spekulatywnej ku dziedzinom
praktycznym; ugruntowała się empiryczna i dialektyczna koncepcja wiedzy
ludzkiej. Pogłębiały się tendencje oddzielania teologii od filozofii jako dwóch
różnych, ale równoprawnych, autonomicznych dróg prowadzących do tego
samego celu. Odróżniając wyraźnie naturalny porządek poznania od porządku
opartego na objawieniu, J. podjął próbę konkordystycznej syntezy arystotelizmu i
chrześcijańskiej wizji świata. Wykonanie tego zadania nie było łatwe. W epoce
szerzącego się praktycyzmu metafizyka znalazła się w defensywie, wzrastało
natomiast znaczenie nauk praktycznych. J. podjął się zadania obrony wyższości
metafizyki i innych nauk teoretycznych nad praktycznymi, wykazując, że nauki
teoretyczne, zwł. metafizyka, spełniają równie skutecznie, jak nauki praktyczne,
postulat via moderna dotyczący moralnego kształtowania osoby ludzkiej.
N
AUKOZNAWSTWO
. U podstaw prezentowanej przez J. metodologii, która jako
odrębna dyscyplina jeszcze nie istniała, leży arystotelesowska teoria nauki oraz
koncepcje szkoły burydanowskiej. Na uwagę zasługuje szerokie traktowanie
przez J. zagadnień metodologicznych, które w jego epoce uznawano za
propedeutyczne wobec wszystkich dyscyplin naukowych. J. był przekonany, że
teoretyczne opracowanie metod postępowania naukowego (modus sciendi) jest
warunkiem sine qua non uprawiania każdej dziedziny wiedzy, która pretenduje do
miana naukowej. Z całej problematyki metodologicznej J. na pierwsze miejsce
wysuwa się podział nauk. Pod miano filozofii J. podciągnął wszystkie dyscypliny;
z tej racji również teologia stała się formalnie działem szeroko pojętej filozofii.
Jednak teologia i wszystkie pozostałe dyscypliny tworzą dwie odrębne,
autonomiczne grupy nauk, gdyż dzielą je różne źródła poznania: objawione i
przyrodzone.
W grupie nauk opartych na przyrodzonych władzach poznawczych naczelne
miejsce zajmuje metafizyka. Ten status w hierarchii nauk przysługuje jej zarówno
wobec pozostałych nauk spekulatywnych, jak i wobec wszystkich dyscyplin
praktycznych. Tym, co gwarantowało metafizyce prymat, była wysoka godność
jej przedmiotu, tj. Bóg; nie był On jednak przedmiotem w sensie ścisłym, lecz
Jan z Ziębic PEF — © Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu
jako przyczyna przedmiotu metafizyki, którym jest byt jako byt. Takie stanowisko
było dość rzadko przyjmowane w dobie późnego średniowiecza. Jakkolwiek
metafizyka, ze względu na swój przedmiot, nazywana była nauką boską na równi
z teologią, to jednak tej ostatniej przysługuje wyższość w gradacji nauk. Przewaga
ta ma swoje źródło w tym, że teologia posługuje się poza przesłankami
naturalnymi, na których opiera się metafizyka, również objawionymi. Ponadto
poznanie teologiczne cechuje większa pewność i adekwatność, zwł. w odniesieniu
do Boga. Obydwie nauki J. określa mianem mądrości, jednak teologia jest
mądrością wyższą.
Doświadczenie stanowi kryterium podziału nauk przyrodzonych na
spekulatywne i praktyczne. Te pierwsze oparte są na demonstracji sylogistycznej,
której podstawowymi przesłankami są pierwsze zasady przyjęte bez dowodu.
Dyscypliny praktyczne powstały w wyniku doświadczenia, które uznano za
metodę wiedzotwórczą. W indukcyjnym procesie tworzenia tych nauk
doświadczenie zostało uznane za warunek niezbędny, bez którego nie może
powstać ars perfecta. Poznanie uzyskane tą drogą stanowi wiedzę w ścisłym
znaczeniu: z licznych doświadczeń stanowiących poznanie typu „quia” intelekt
dochodzi, w wyniku indukcyjnych uogólnień, do poznania przyczyny. Tak wysoka
ocena roli doświadczenia w procesie zdobywania wiedzy, dokonana przez J.,
stawia go w rzędzie kontynuatorów tradycji szkoły oksfordzkiej.
Dział nauk praktycznych ma wyraźne znamiona charakterystyczne dla nurtu
praktycystycznego. Przejawia się to w podniesieniu rangi sztuk mechanicznych, z
medycyną włącznie, tzn. we włączeniu ich do działu nauk praktycznych; sfery
wytwórczości ludzkiej zostały więc uznane za dyscypliny naukowe.
W problematyce naukowej J. doniosłą rolę odgrywa jego pogląd na
stosunek nauk spekulatywnych, zwł. metafizyki, do nauk praktycznych.
Doniosłość tego zagadnienia była następstwem krytycznej postawy
kontynuatorów nurtu nominalistycznego wobec metafizyki i jednocześnie
nasilających się tendencji do nobilitacji nauk społecznych. Uznając metafizykę za
dea scientiarum omnium, J. podjął się obrony prymatu nauk spekulatywnych
przed praktycznymi. Obrona ta polegała na wykazaniu, że metafizyka jest nadal
nauką szlachetniejszą od nauk praktycznych, oraz że spełnia postulat nowej epoki,
domagającej się, aby pełniła funkcje nie tylko poznawcze, ale również
kształtowała osobę ludzką pod względem moralnym. Wykonanie tego zadania
Jan z Ziębic PEF — © Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu
było możliwe dzięki przewartościowaniu pojęć dobra i działania. J.
zakwestionował powszechnie przyjmowaną zasadę o wyższości dobra ogólnego
nad szczegółowym, dokonując w niej konwersji podmiotu i orzecznika. Jeżeli
przez dobro ogólne rozumie się dobro użyteczne, a przez osobiste – dobro
godziwe, wówczas to drugie jest szlachetniejsze od pierwszego. W konsekwencji
nauka teoretyczna, która zajmuje się dobrem godziwym, jest wiedzą
szlachetniejszą od praktycznej, która ma za przedmiot dobro wspólne, rozumiane
jako użyteczne.
Reinterpretacja drugiego pojęcia, tzn. działania (operari), polega na tym, że
objęło ono swoim zakresem również spekulację (speculari). Uprawianie
spekulacji jest jednak działaniem immanentnym, które doskonali podmiot pod
względem moralnym, jest więc innym działaniem od tego, które przesądza o
praktycznym charakterze jakiejś nauki. W rezultacie modyfikacji pojęć dobra i
działania można było nadal utrzymywać, że nauki spekulatywne są
szlachetniejsze od praktycznych i że jednocześnie spełniają postulat nowej epoki,
tzn. przyczynianie się do moralnego doskonalenia człowieka.
Na szczególną uwagę zasługuje logika. Chociaż została ona formalnie
włączona do nauk praktycznych, zachowała jednak status nauki autonomicznej,
ponieważ miała własny przedmiot. Jako nauka o zasadach prawidłowego
wyprowadzania wniosków z zasad, wolna od problemów ontologicznych, pełniła
wobec wszystkich pozostałych dyscyplin rolę nauki instrumentalnej: w
nabywaniu nauk logika jest pierwsza (prior), jest więc nauką wyprzedzającą inne,
tzn. taką, która warunkuje skuteczne uprawianie innych nauk (per quam alia
scientia docetur).
T
EORIA
POZNANIA
. Mimo że teoria poznania jako samodzielna dyscyplina
filozoficzna powstał dopiero w czasach nowożytnych, w twórczości J. znalazły
wyraz wszystkie zagadnienia epistemologiczne charakterystyczne dla późniejszej
teorii poznania.
W punkcie wyjścia J. zajął stanowisko realistyczne, przyjmując możliwość
poznania rzeczywistości pozapodmiotowej za pomocą przyrodzonych zdolności
ludzkiego umysłu. Przekonanie o naturalnych możliwościach poznawczych stało
się założeniem systemu filozoficznego J., a tym samym podstawą do
skonstruowania teorii poznania.
Jan z Ziębic PEF — © Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu
Metodą zdobywania wiedzy była postawa dialektyczna, zw. również
konfrontacją lub wątpieniem metodycznym. Taką metodą J. posługiwał się przy
rozwiązywaniu wszystkich zagadnień filozoficznych. Przyjmując intelekt jako
główną i wewnętrzną przyczynę sprawczą poznania, a species jako przyczynę
zewnętrzną i narzędną, J. w koncepcji procesu zdobywania wiedzy przyjął
stanowisko nominalistyczne: poznanie jest oparte na przekonaniu subiektywnym.
W sprawie źródeł poznania (pojęć ogólnych i pierwszych zasad) J. stanął na
stanowisku empiryzmu genetycznego, odrzucając całkowicie natywizm. W chwili
narodzin człowiek podobny jest do nie zapisanej tablicy – nie posiada żadnych
wrodzonych pojęć. Punktem wyjścia w procesie poznawczym jest materiał
dostarczany przez zmysły, które wytwarzają zmysłowe formy poznawcze. Z nich
intelekt w drodze abstrakcji tworzy pojęcia. Poznanie pierwszych zasad odbywa
się w ten sam sposób; ich znajomość również nie jest człowiekowi wrodzona, lecz
jest nabyta. Oznacza to, że człowiek posiada naturalną zdolność do ich poznania:
albo na drodze postrzegania zmysłowego, albo na podstawie analizy samych
terminów, albo dzięki pamięci i doświadczeniu.
Zagadnienie granic poznania sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, czy
człowiek, będąc zdolnym do poznania rzeczywistości materialnej, może poznać
także świat nadprzyrodzony, opierając się wyłącznie na przyrodzonych
zdolnościach ludzkiego intelektu. J. opowiedział się za poznawalnością bytów
niematerialnych. Dając odpowiedź pozytywną na pytanie: „Utrum Deum esse sit
demonstrabile”, J. umieścił substancje duchowe w zasięgu ludzkiego poznania.
Nie jest to jednak poznanie wprost, za pośrednictwem species, lecz pośrednie, na
podstawie analizy skutków tych bytów. Tego rodzaju poznanie jest niedoskonałe,
aspektywne.
Rozpatrując zagadnienie prawdy – centralny dział epistemologii – J.
odstąpił od modelu klasycznego średniowiecza, uznając, że prawdy docieka nie
tylko metafizyka, ale również inne nauki teoretyczne, chociaż w różnym zakresie
i w różnych aspektach. Liczne trudności (zarówno ze strony intelektu, jak i samej
rzeczy) występujące na drodze do poznania prawdy ograniczają możliwości jej
pełnego ujęcia, czyniąc prawdę poznaniem niedoskonałym. Poznanie doskonałe
(komprehensywne) przysługuje tylko Bogu. Wśród licznych J. określeń prawdy
nie ma definicji klasycznej – jako zgodności poznania z rzeczywistością
pozapodmiotową. Kryterium prawdziwości poznania stanowi nie rzecz, lecz
Jan z Ziębic PEF — © Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl