- W Boga - wierze. Natomiast nie bardzo wierzę w to, co ludzie mówią o Bogu.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]Jan Strelau do str. 266
redaktor naukowy
Psychologia
Podręcznik akademicki
TOM 1
Podstawy psychologii
OWP
GDAŃSKIE
WYDAWNICTWO PSYCHOLOGICZNE
Gdańsk 2000
Wstęp
Tom I - Podstawy psychologii - składa się
z czterech działów: (1) "Historia i teorie psy-
chologiczne", (2) "Biologiczne mechanizmy
zachowania", (3) "Rozwój człowieka" oraz (4)
"Metodologia badań naukowych i diagno-
srycznych"; ponadto zamieszczono w nim
słownik wybranych terminów występujących
w podręczniku. Nie ma tu miejsca na szcze-
gółowe opisanie zawartości poszczególnych
działów, tę informację bowiem znajdzie Czy-
telnik w spisie treści. Ograniczę się jedynie
do wydobycia rych elementów, które, naszym
zdaniem, są specyficzne dla tego podręczni-
ka i które różnią go od innych tego typu opra-
cowań.
Historię psychologii zaczynamy nie od
starożytnych filozofów, lecz od czasów Wil-
helma Wundta, założyciela pierwszego labo-
ratorium psychologicznego. Datę powstania
tego laboratorium - 1879 rok - psychologo-
wie przyjmują za początek psychologii jako
nauki. W rozdziale tym poświęcamy takie
miejsce pionierom psychologii w Polsce.
Z kolei kreśląc zasadnicze koncepcje psycho-
logiczne człowieka, o których jest mowa
w większości podręczników, zwracamy uwa-
gę na potoczne koncepcje człowieka, jak do-
tąd niedoceniane przez psychologów.
Dział "Biologiczne mechanizmy zachowa-
nia" zawiera tradycyjną wiedzę na temat fizjo-
logicznych mechanizmów i korelatów zacho-
wania oraz metod pomiaru reakcji fizjolo-
gicznych z uwzględnieniem najnowszych
osiągnięć w tych dziedzinach badań. Dział ten
jednak obejmuje nowe elemenry, dotąd nie-
uwzględniane w polskich podręcznikach psy-
chologii. Chodzi tu o aspekt ewolucyjny, wy-
rażający się głównie w badaniach etologi-
cznych i socjobiologicznych, a także o gene-
rykę zachowania, która zdobywa na świecie
rosnącą popularność, choć u nas jest ciągle
na etapie raczkowania.
"Rozwój człowieka" to dział, który w pod-
ręcznikach będących wstępem do psycholo-
gii albo w ogóle nie występuje, albo też trak-
towany jest niezwykle skrótowo. Odstąpi-
liśmy od tej tradycji i to odstępstwo doryczy
nie rylko ilości miejsca poświęconego tej
problematyce. Po pierwsze, przedstawiliśmy
kilka konkurencyjnych teorii traktujących
o zmianach rozwojowych, co pozwala patrzeć
na rozwój człowieka z szerszej perspektywy
teoretycznej. Po drugie, rozwój człowieka uj~
liśmy w pełnym ryklu życia - od momentu po-
częcia aż do śmierci. Takie ujęcie problemary-
ki rozwoju w polskich podręcznikach psycho-
logii jest, praktycznie biorąc, nieobecne. Ten
dział wprowadza Czytelnika zarazem do psy-
chologii ogólnej, jest w nim bowiem mowa
o wszystkich aspektach funkcjonowania psy-
chicznego człowieka, o całej psychice jednost-
ki, której "anatomię" psychologia ogólna obra-
ła sobie za przedmiot badań.
Ostatni dział tomu I to "Metodologia ba-
dań naukowych i diagnosrycznych". Choć na
ten temat opublikowano w Polsce wiele prac,
brakuje w naszym piśmiennictwie takiej pu-
blikacji, która stanowiłaby swego rodzaju syn-
tezę tego działu badań, tak jak ma to miejsce
w tym podręczniku. Czytelnik dowiaduje się
nie rylko o tym, na czym polega istota pozna-
nia naukowego (psychologicznego) i w czym
tkwi istota modeli eksperymentalnych i kore-
lacyjnych stosowanych w badaniach psycho-
logicznych, lecz uzyskuje także obszerną in-
formację na temat podstawowych metod
badawczych z uwzględnieniem najnowszych
trendów panujących w tej dziedzinie. Cechą
nowatorską tego działu jest to, iż cały rozdział
poświęcono eryce badań naukowych i diagno-
stycznych. Praktyka dnia codziennego sygna-
lizuje, że pod tym względem takie my, psy-
chologowie, nie jesteśmy bez grzechu. Dla-
tego ważne wydało nam się uczulenie studen-
Z Z wsr~p
tów psychologii na ten aspekt ich funkcjono-
wania, szczególnie w trakcie badań prowadzo-
nych w ramach pracy magisterskiej, a także
psychologów, kiedy występują w roli badaczy.
Wreszcie, kilka słów należy się zamiesz-
czonemu w tym tomie słownikowi. Nie jest to
"Słownik podstawowych terminów psycho1o-
gicznych", lecz "Słownik wybranych termi-
nówwystępujących wpodręczniku". Zprzyję-
tego przez nas tytułu wynika, że nie rościmy
sobie prawa do decydowania o tym, jak po-
szczególne pojęcia - także te podstawowe -
należy definiować. Pod tym względem w psy-
cho1ogii (nie ty1ko) istnieje, niestety, duża do-
wolność. Ponadto chodziło nam o umieszcze-
nie tych terminów, które odgrywają istotną
rolę w tym podrę~czniku, i o takie ich zdefinio-
wanie, jak należy je rozumieć w kontekście te-
go właśnie podręcznika. Tradycja nakazywała
nam umieścić ten słownik na końcu III to-
mu. Odstąpiliśmy od niej jednak, ponieważ
tom I ukaże się przed kolejnymi tomami, waż-
ne więc, żeby Czytelnik, mając w ręku ten
właśnie tom, mógł od razu sięgnąć do słowni-
ka. Poza tym tom III, ze względu na zakres
prezentowanej w nim problematyki, będzie
najobszerniejszy, tom 1 zaś - jako najmniejszy
objętościowo - w sposób naturalny stwarza
miejsce dla słownika.
Za wszelkie uwagi, zwłaszcza krytyczne,
skierowane pod adresem tego tomu, jak i na-
stępnych, będziemy Czytelnikom niezmier-
nie wdzięczni. Pozwolą one - w kolejnych wy-
daniach - uzupełnić występujące braki, sko-
rygować popełnione zapewne pomyłki, a tak-
że nadać temu podręcznikowi treść i kształt,
dzięki którym będzie mógł on sprostać ocze-
kiwaniom naszych Czytelników.
HISTORIA
I TEORIE
PSYCHOLOGICZNE
Ida Kurcz (redakcja)
1
Historia psychologii:
Od Wundta do czasów
najnowszych
Ryszard Stachowski
.iń3
~~'=°'Y f~ wiadomość historyczna - pisał
~' przed laty wybitny amerykański
historyk Carl Becker (1873-
~ -1945) - do tego stopnia stała się
~ przedzałoieniem współczesnego
myślenia, ie potrafimy zidentyfikować daną
rzecz jedynie poprzez wskazanie na cały sze-
reg rozmaityeh rzeczy, którymi była, zanim
stała się tym, czym jest, a czym niebawem
przestanie być (Becker, 1995/1932, s. 21).
Odnieśmy to spostrzeżenie do psychologii
i zapytajmy: jaka była psychologia, zanim sta-
ła się tą psychologią, którą jest, a którą prze-
stanie niebawem być?
Hermann von Ebbinghaus (1850-1909), któ-
ry zasłużył się psychologii pierwszymi w jej
historii badaniami eksperymentalnymi nad
pamięcią, w podręczniku pod tytułem Abriss
der Psychologie (Zarys psychologii) wyraził
często cytowane zdanie: "Psychologia ma dłu-
gie dzieje, lecz krótką historię" (Ebbinghaus,
1908, s. 7). Wprawdzie to Arystoteles wzniósł
gmach psychologii - powiada Ebbinghaus
- ale dopiero Wilhelm Wundt (1832-1920)
w ostatnich dziesięcioleciach XIX wieku
"zaszczepił na starym pniu wszystkie te lato-
rośle nowej psychologii", które wyrosły dzię-
Wilhelm Wundt (183Z-l9ZOj
Z6
HISTORIA 1 TEORIE PSlICR0L0GICZNE
ki rozwojowi nauk przyrodniczych, a zwłasz-
cza biologii.
1.1
Wundta koncepcja
psychologii jako nauki
o świadomych
przeżyciach
Kiedy Ebbinghaus pisał te słowa, psychologia
- którą Wundt już powołał do życia, zakłada-
jąc w roku 1879 na Uniwersytecie Lipskim
pracownię eksperymentalnych badań psy-
chologicznych - jako niezależna nauka, mia-
ła rzeczywiście krótką, bo zaledwie trzydzie-
stoletnią historię. Po śmierci Wundta jeden
z jego pierwszych amerykańskich uczniów
i krzewiciel jego psychologii eksperymental-
nej w Ameryce, Edward Titchener (1867-
-1927), nazwie swego mistrza założycielem
psychologii, a nie tylko psychologii ekspery
mentalnej. Można by ostatecznie nie przykła-
dać żadnej, prócz historycznej, wagi do tych
opinii, przesadnie z dzisiejszego punktu wi-
dzenia podkreślających jednostkowy wyczyn
Wundta, gdyby ten stereotyp myślowy nie
wykazał się zadziwiającą po dziś dzień trwa-
łością.
1.1.1
Tło historyczno-filozoficzne
powołania przez Wundta do życia
psychologii jako niezależnej
nauki
Co takiego wydarzyło się zatem w owym 1879
roku, co miało głośnym echem odbić się po
całym XX stuleciu jako nieomal akt odgórne-
go nadania konstytucji olbrzymiemu aparato-
wi instytucjonalnemu, jakim psychologia
wkrótce miała się stać (por. Koch, 1992a)?
Jedno jest pewne: nie było uroczystego otwar-
cia pracowni. W roku 1876, dwa lata po prze-
niesieniu się z Heidelbergu na Uniwersytet
Lipski, Wundtowi przydzielono tam niewiel-
kie pomieszczenie do przechowywania apara-
tury służącej demonstracjom psychologicz-
nym na zajęciach ze studentami. W ramach
prowadzonego przez niego w 1879 roku semi-
narium z psychologii powstały pierwsze do-
ktoraty w tej dziedzinie*. Jeśli zatem nie do-
konano aktu oficjalnego założenia pracowni,
która dopiero na mocy zarządzenia władz uni-
wersyteckich stała się w roku 1882 Instytu-
tem Psychologii, to czego w takim razie do-
konał Wundt, co upoważniło Ebbinghausa
i Titchenera, współtwórców tej psychologii,
do wyrażenia o nim tak zobowiązującej opi-
nii? Józef Pieter (1976, s. 133) twierdzi, iż
Wundt "przyczynił się ogromnie" do "społecz-
nego uznania dla odrębności psychologii jako
dyscypliny naukowej nie stanowiącej części
filozofii i równorzędnej innym naukom";
wprowadzając psychologię na uniwersytety
i stabilizując ją społecznie, "uprawomocnił" ją
wobec świata uczonych.
Natomiast współczesny amerykański hi-
storyk psychologii Sigmund Koch (1992b)
w "ufundowaniu" przez Wundta psychologii
dostrzega jedynie zmianę semantyczną:
Wundt po prostu ustabilizował jedno ze zna-
czeń słowa "psychologia", które stanowiło
przedmiot zainteresowania i wypracowywane
było przez co najmniej kilka poprzednich stu-
leci. I to "nowe" znaczenie uniezależnił od
przyjmowanego w całej dotychczasowej hi-
storii myśli psychologicznej. Jeszcze w po-
* Wśród doktorantów Wundta byli także Polacy. Pierwszy
z nich, Aleksander Świętochowski, uzyskał stopień doktora
ńlozofii w roku 1875 za pracę na temat analizy etycznej proce-
su formowania się prawa moralnego. W latach 1875-1919 na
Wydziale Filozofii Uniwersytetu Lipskiego aż 57 doktorantów
polskiego pochodzenia napisało rozprawy doktorskie z filozofii i psychologii pod kierunkiem Wundta (Zdziabek-Bollmann, 1997).
HISTORIA PSYCM0L0G11: 0D WUND1A D0 CZASÓW NAJN0WS11fCH Z
przednim stuleciu bowiem David Hume
(1711-1776) w swoim Traktacie o naturze
ludzkiej (1963/1739) za sprawę podstawowej
wagi uważał "rozwinięcie nauki o człowieku",
którego można dokonać tylko przez zastoso-
wanie metody eksperymentalnej. Do progra-
mu Hume'a nawiąże sto lat później John Stu-
art Mill (1806-1873) w swoim Systemie logiki
z 1843 roku (księga VI: O logice nauk moral-,
nych), określiwszy przedmiot psychologii ja-
ko "prawidłowości następstwa, prawa [...] we-
dle których jeden stan psychiczny następuje
po innym; wedle których jeden stan psychicz-
ny zostaje przyczynowo wywołany przez inny
lub co najwyżej przyczynowo po nim następu-
je" (Mili, 1962/1843, s. 560). Mill stwierdza,
że te elementarne prawa kojarzenia zostały
ustalone przy pomocy zwykłych metod bada-
nia eksperymentalnego, przez które rozumie
zarówno obserwację, jak i eksperyment
sztuczny Choć więc nie Wundt wynalazł to
nowe znaczenie, jednakże to właśnie dzięki
niemu wyrażenie "psychologia eksperymen-
talna" miało odtąd znaczyć "naukowa". Tym
bardziej też nie jemu przysługuje autorstwo
samego słowa "psychologia", które zapewne
było znane w mowie już w połowie XVI wie-
ku, choć po raz pierwszy w druku pojawiło
się jako tytuł rozprawy pod redakcją niemiec-
kiego filozofa i profesora logiki w Akademii
Marburskiej w Niemczech, Rudolfa Gocleniu-
sa (1547-1628), dopiero w roku 1590 (zob.
Stachowski, 1998).
Jakkolwiek byśmy jednak oceniali wyda-
rzenie z roku 1879, było ono formalnym wy-
razem odpowiedzi na pytanie, na które
w rozwoju każdej nauki prędzej czy później
przychodzi pora: przyjąwszy, że cała nagro-
uradzona dotychczas w sposób rozważanio-
wy wiedza jest prawdziwa, nie poprzestając
na tym stwierdzeniu, jesteśmy zmuszeni za-
pytać, dlaczego jest ona prawdziwa? Jest to
pytanie empiryczne, choć nie w rozumieniu
przedstawicieli siedemnasto- i osiemnasto-
wiecznego empiryzmu brytyjskiego, według
których cała nasza wiedza pochodzi z do-
świadczenia. Tutaj słowo "empiryczne" uży-
te jest w sensie bliższym rozumieniu Milla
i odnosi się do prawdy uzależnionej od speł-
nienia jakichś ogólniejszych warunków,
prawdy, na której "można polegać tylko tak
dalece, jak jest podstawa do pewności, że te
warunki są zrealizowane" (Mill, 1962/1843;
s. 572) .
1.1.2
Okoliczności wprowadzenia
przez Wundta metody
eksperymentu laboratoryjnego
do psychologii
Na wprowadzenie przez Wundta metody eks-
perymentalnej do psychologii można również
spojrzeć od strony jego udziału w aktualnym
wówczas sporze między zwolennikami dzie-
więtnastowiecznego materializmu przyrodni-
ków niemieckich a jego przeciwnikami z oho-
zu spirytualistów (por. Tatarkiewicz, 1968;
Witwicki, 1982/1902). Za największe zagro-
żenie dla przyszłej psychologii uważa Wundt
właśnie materializm psychofizyczny ("mate-
rialistyczną pseudonaukę"), zgodnie z któ-
Edward B. Tit~hener (1867-1927)
Z8
HISTORIA I TEORIE PSYCHOLOGICZNE
rym zjawiska psychiczne są od fizycznych po-
chodne i dlatego należy je opisywać i wyjaś-
niać w języku procesów fizjologicznych. Sta-
nowisko Wundta stanie się bardziej zrozu-
miałe, gdy będziemy pamiętać, że niemieccy
przyrodnicy drugiej połowy XIX stulecia nie
przyczynili się do rozwoju materializmu,
lecz wprost przeciwnie - przez jego powierz-
chowne ujęcie sprawili, iż szybko pojawiła
się przeciw niemu reakcja (por. Tatarkie-
wicz, 1968).
Powodem zdecydowanego odrzucenia
przez Wundta możliwości wyjaśniania zja-
wisk duchowych na podstawie zasady przy-
czynowości fizycznej nie była - wbrew po-
wszechnemu przekonaniu - nadzwyczajna
złożoność warunków życia duchowego, lecz
jego jakościowo odmienna natura i wskutek
tego całkowicie inny charakter przyczyno-
wości. Dla Wundta kryterium wyjątkowości
życia duchowego, niedającego się zreduko-
wać do procesów fizjologicznych, stanowiła
zasada przyczynowości psychicznej, leżąca
u podstaw takich dyskutowanych przez nie-
go pojęć, jak "czysta aktualność", synteza
twórcza, "analiza relacji", "kontrast" i "he-
terogeniczność celów". W myśl tej zasady
"psychiczne jest światem wartości [... ] , dzie-
dziną celów [...] oraz woli" (Wundt, 1908b,
s. 15-17; por. Mischel, 1970). W przeciwień-
stwie do przyczynowości fizycznej, która ma
charakter teoretyczny (żeby, na przykład,
wyjaśnić zjawisko korozji, trzeba odwołać
...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl