Menu
+ - W Boga - wierze. Natomiast nie bardzo wierzę w to, co ludzie mówią o Bogu.+ Józef Maria Bocheński - Podręcznik mądrości, 3-Filozofia, religia, FILOZOFIA, LOGIKA FILOZOFICZNA, Józef Maria Bocheński+ Jacek Szlachta polityka regionalna wykłady, Gospodarka Regionalna Szlachta+ Jakubowski Daniel - Policja a dostęp do bilingów, 001-06-2 JEDNOSTKI ORGANIZACYJNE POLICJI OD 01.08.1990, WSPol SZCZYTNO, 2008.12.02 WSPol Szczytno Reakcja Policji na wykroczenia 2008r+ Jacek Malczewski i symboliści. Obrazy Kultury Polskiej Krzysztof Stępnik red., !!! ART (Sztuka) Newest, Kultura i sztuka+ Jacek Filek - Etyka jako wiara w dobro, Etyka i Filozofia, Etyka+ Jacek Bolewski ks. - Prosta praktyka medytacji, AFIRMACJE,WIZUALIZACJE, MEDYTACJE, Sen, Aura, Medytacja, Hipnoza+ Jacek Kurczewski - Socjologia pojednania, Socjologia+ Jacek DoboszUklady automatycznej regulac, MiBM, semestr VI, Automatyka+ Jacek Bartyzel - Oskarżam!, Nauki społeczne, Politologia, Politologia(1)+ Jacek Soplica – patriota, Wypracowania, Romantyzm, Rozprawki romantyzm
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpantheraa90.xlx.pl
w3c
|
|
- W Boga - wierze. Natomiast nie bardzo wierzę w to, co ludzie mówią o Bogu.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]Jacek Kaczmarski - Encore, jeszcze raz, EncoreMam wszystko, czego mo�e chcie� uczciwy cz�owiek a d a�wiatopogl�d, wykszta�cenie, m�odo�� zdrowie d CRodzin�, kt�ra kocha mnie, dwie, trzy kobiety F aGitar�, psa i oficerskie epolety! E7To wszystko mia�o cel i otom jest u celu a d aNa stra�y p�l bezkresnych stra�nik (jeden z wielu) d CPrzy lampie le��. drzwi zamkni�te, p�omie� drga F aA ja przez szpad� ucz� skaka� mego psa! E7Na drzwi si� nie ogl�daj, nasienie sobacze d aGdzie w �niegach nocny wilka trop i zaspy po pas E7 a a7Skacz jak ci ka��, b�d� patrzy� jak skaczesz! d aEncore, encore, jeszcze raz! E7 aZa oknem posterunku nic nie dzieje si�Czego bym umia� dopilnowa�, albo nieDali tu stert� starych futer i cz�owiekaA�eby by� i nie wiadomo na co czeka�!Wi�c przypuszczenia snuj�, licz� s�ki w �cianachCzasem przek�uj� ko�cem szpady karakanaW oku mam b�ysk! (Od knota, co si� w lampie �arzy)Czerwony odcisk na podpartej r�k� twarzy!Tak, jest gdzie� �wiat, obce j�zyki, lecz nie tuTu z ust dobywam g�os, by rzuci� rozkaz psu!S� konstelacje gwiazd i nieprzebyte drogiJa krokiem izb� mierz�, gdy zdr�twiej� nogi!I wtedy szczeka pies na ostr�g moich brzd�kZe �ciany rezonuje mu gitary d�wi�k ...Ze wspomnie� pie�ni, kt�re znam, tka w�tek wr�bJak gdybym kiedy� swoje �ycie prze�y� ju� ...Wi�c jem i �pi�, pies �ledzi wszystkie moje ruchyGdy pij�, powiem czasem co�, on wtedy s�uchaI widz� w oknie, zamiast zimy, lamp�, psaI oficera, kt�ry pije tak jak ja!Nic nie ma za t� �cian� z wielkich, ciemnych belekNad stropem nazbyt niskim, by skorzysta� z szelek!Nic we mnie, pr�cz do �wiata �alu dzieci�cegoTu nikt nie widzi, wi�c si� wstydzi� nie ma czego!Oczami za mn� nie w�d�, nasienie sobacze!Gdy pij� w towarzystwie alkoholowych zmor!I nie li� mnie po r�kach, gdy bij� ci� i - p�acz�!Jeszcze raz! Jeszcze raz! Encore! [ Pobierz całość w formacie PDF ]zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|